Girl Power i Instrybutor
Abstrahując od potencjalnego zagrożenia życia muszę przyznać , że jestem pod sporym wrażeniem...
Pani pokłóciła się ze swoim facetem więc zdemolowała stację benzynową , sklep a zatrzymać jej nie potrafiło 6 chłopa w tym kilku uzbrojonych policjantów... Chwilę potem dobrowolnie zgłosiła się na policję ...
Jeśli to była jej siła charakteru wspomagana wyrzutem adrenaliny a nie opary marihunaen to szanuję ...
A dosyć zabawny (pomimo ciążących na niej nielekkich zarzutów) jest jej akt oskarżenia. Usłyszała m.in zarzut wywierania wpływu na prace policji. Ponieważ przemocą, uderzając lusterkiem zmusiła policjanta do zaniechania prób zatrzymania jej . Poważnie ?
Comments